Skoro listopad ma się ku końcowi, porzucamy dynie i zaczynamy „pierniczenie”. Ostatni tydzień miesiąca to ostatni dzwonek, by przygotować piernik staropolski, który musi leżakować przez co najmniej cztery tygodnie.
Piernik staroppolski długodojrzwewający to nieco zapomniane danie, które warto przywrócić na wigilijny stół. O tej porze przygotowujemy ciasto, które do pieca trafi tuż przed Wigilią, by w święta zrobić piorunujące wrażenie na domownikach.
Jego składniki to kwintesencja świątecznych słodkości. Składa się z mąki, sporej ilości miodu, tłuszczu (masła lub smalcu), a także jaj cukru i przypraw tradycyjnie dodawanych do piernika. Ciasto po wyrobieniu wkładamy do naczynia z kamionki lub szkła, nakrywamy lnianą ściereczką i pozostawiamy w lodówce na 4 do 6 tygodni.
Piernik staropolski powinien być przekładany powidłami, najlepiej domowego wyrobu, dlatego ciasto dzielimy na części i pieczemy jako osobne blaty (dwa lub trzy). Konfitura najlepiej łączy się z ciepłym ciastem więc nie czekaj, aż całkiem wystygnie. Chłodne ciasto wykończ lukrem lub polewą czekoladową i ozdób bakaliami. Serwuj po przynajmniej kilkunastu godzinach po upieczeniu, dzięki czemu wszystkie smaki dobrze się przegryzą.
Przepisów na piernik staropolski nie brakuje, nie tylko w książkach kucharskich starej i nowej daty, ale też w sieci. Polecamy kilka sprawdzonych, które gwarantują nas cukces.
Piernik staropolski według autorki bloga Moje Wypieki
Piernik staropolski według Kotlet.tv
Piernik staropolski według Kwestii Smaku
