O barach mlecznych we Wrocławiu
Wrocław należy do jednego z najpiękniejszych miast w Polsce. Jest miastem bardzo licznie odwiedzanym przez polskich i zagranicznych turystów. Duża liczba wyższych uczelni sprawia, że młodzi ludzie z całej Polski decydują się na studiowanie na jednej z wrocławskich uczelni. Pojawia się więc pytanie jak wygląda we Wrocławiu baza gastronomiczna?
Gdzie we Wrocławiu można zjeść dobrze i tanio?
Wśród lokali gastronomicznych, które cieszą się bardzo dużą popularnością znajdują się bary mleczne. Doskonale znane z okresu PRL-u przeszły w ostatnich latach ogromną metamorfozę. W w większości z nich (szkoda, że nie we wszystkich) zmieniony został wystrój wnętrz. Właściciele sporej części barów mlecznych, które funkcjonują głównie w śródmieściu Wrocławia nie zdecydowali się także na wprowadzenie zbyt dużych zmian w menu. Ideą barów mlecznych było, aby osoby, które zdecydują się je odwiedzić mogły zjeść przede wszystkim tanio. W menu nie może więc zabraknąć takich dań jak pierogi, mielone kotlety czy krokiety. Oczywiście właściciele barów mlecznych nie zrezygnowali także z serwowania zup, surówek, zimnych i gorących napojów. W większości wrocławskich barów mlecznych można zjeść nie tylko tanio, ale przede wszystkim smacznie. Niektóre z barów mlecznych są dotowane. To one najczęściej są odwiedzane przez studentów, ale także przez turystów z mniej wypchanymi portfelami. Dlaczego? Są one po prostu miejscami, w których można we Wrocławiu zjeść najtaniej. Tanio, nie oznacza jednak, że jedzenie jest niesmaczne, a porcje bardzo małe. Smak dań może nie zachwyci wytrawnych smakoszy, ale trudno jest im coś zarzucić.
Nie tylko bary mleczne
W mieście nie brakuje także miejsc, w których dania smakują prawie tak samo dobrze jak u mamy. Ceny nie są w nich tak niskie jak w barach mlecznych, ale zasługują one na uwagę przede wszystkim z uwagi na smak oferowanych dań. Są nie tylko świeże (nie są trzymane w bemarach), ale także bardzo smaczne. Lokale te śmiało mogą reklamować się hasłem „Jak u mamy”. One również nie narzekają na brak klientów. Chętnie jedzą w nich nie tylko studenci, ale także mniej zamożni turyści i mieszkańcy Wrocławia. Najlepszą rekomendacją tych lokali jest fakt, iż zawsze jest w nich mnóstwo klientów. Czasem zdarza się, że na wolny stolik trzeba trochę poczekać.
Ceny
Wspominaliśmy już, że są one niskie. Przykładowo za talerz zupy zapłacimy od 2,5 do 6 złotych. Zestaw obiadowy składający się z filetu z kurczaka, ziemniaków i surówki to wydatek około 10 złotych. Za porcję pierogów ruskich zapłacimy średnio 5 złotych, a za pierogi z mięsem około 6-7 złotych.
Bary mleczne to tylko jedne z miejsc, w których we Wrocławiu można zjeść tanio, dużo i smacznie. Spora część wrocławskich barów mlecznych usytuowana jest w centrum miasta lub w pobliżu wrocławskich uczelni wyższych. Nie da się bowiem ukryć, że najliczniejszą grupą klientów są studenci. W wielu wrocławskich barach mlecznych można zjeść nie tylko na miejscu. Prowadzą one także sprzedaż na wynos. W wielu osoby, które kupują dania na wynos i przychodzą z własnym pojemnikiem zapłacą mniej.
Autor artykułu Artykuł został przygotowany przy współpracy z portalem luxurysleeping.pl |