Biała, żółta czy czerwona – jak dobierać cebulę do dań?
Kuchnia polska bez cebuli nie istnieje – jej słodko-ostry aromat podkręca smak mięs, świetnie współgra z pierogami i jest świetnym dodatkiem do sałatek. Jednak cebula cebuli nierówna, ponieważ na straganach znajdziemy wiele jej rodzajów, od swojskiej żółtej po szalotkę z francuskim zacięciem. Serwis Kasa na Obcasach stworzył infografikę, która pozwoli uporać się z tym dylematem.
Żółta cebula
Z natury cierpka i o ostrym aromacie, ale w trakcie gotowania traci cierpkość i staje się słodka, dzięki czemu łagodzi smak dań, zwłaszcza ostrych oraz kwaśnych. Jest świetną bazą do klasycznej, francuskiej zupy cebulowej, a także potraw mięsnych.
Czerwona cebula
Jest znacznie delikatniejsza i słodsza od żółtej cebuli, rzadziej wywołuje łzy przy krojeniu i nie psuje oddechu nawet w większych ilościach. Jest smaczna zarówno na surowo, jak i po usmażeniu, choć wówczas może stracić kolor. Jest świetną bazą konfitury do burgerów.
Biała cebula
Zawiera więcej wody od żółtej, więc jest bardzo chrupka, a także mniej słodka, dlatego najlepiej sprawdza się jako surowy dodatek do dań, takich jak sałatki czy sosy z dużymi kawałkami warzyw.
Cebulka perłowa
Jest najdrobniejsza ze wszystkich cebul, o wielkości zbliżonej do orzecha laskowego. Na sklepowych półkach zazwyczaj spotykamy ją w formie marynowanej i jako taka świetnie pasuje do koreczków i przekąsek serwowanych z alkoholem. Surowe cebulki perłowe można z powodzeniem smażyć, piec lub dusić w śmietanie i dodawać do mięsnych dań. Są bardzo trudne w obieraniu – żeby to zrobić, trzeba najpierw sparzyć je wrzątkiem, a następnie schłodzić i zdjąć łupinę.
Szalotka
Jest niewielka, podłużna i rośnie w kłączach składających się z kilku cebulek połączonych korzeniami. Ma znacznie delikatniejszy smak od większych cebul, rzadko wywołuje łzy przy krojeniu i można ją jeść w całości, również na surowo, po lekkim przesmażeniu na patelni.
Źródło: Kasa na Obcasach